Allegro należy do kategorii biznesów e-commerce znanych jako marketplace.
W świecie analogowym można porównać tę działalność do targowiska czy bazaru lub dużej galerii handlowej.
Allegro nie jest sklepem, ponieważ nie zarabia na handlu, tylko na pośrednictwie, a ściśle rzecz biorąc na udostępnianiu sprzedającym cyfrowej powierzchni handlowej – per analogia do zwykłego centrum handlowego.
Są jednak dwie zasadnicze różnice pomiędzy galerią w świecie realnym a targowiskiem cyfrowym.
Nawet największe centrum handlowe może pomieścić najwyżej kilkaset sklepów. Powierzchnia marketplace jest teoretycznie nieograniczona. Na Allegro funkcjonuje aktualnie około 140 tysięcy sprzedających.
Wynajem powierzchni w galerii liczony jest zazwyczaj od stawek za metr kwadratowy, rzadziej od obrotu.
Wynajem platformy cyfrowej kosztuje natomiast sprzedającego określony procent od każdej transakcji, pomijając różne opłaty dodatkowe.
Taki model oznacza, że Allegro zainteresowane jest ilością i wartością transakcji realizowanych na swojej platformie.
Łączna wartość wszystkich transakcji określana jest jako GMV (Gross Merchandise Value). W 2019 roku GMV Allegro wyniosło ponad 22 miliardy złotych i było większe od GMV’18 o ponad 25%.
Pandemia i lockdown kanału tradycyjnego przyniósł kolejne istotne wzrosty wartości transakcji. W pierwszej połowie 2020 GMV osiągnęło poziom 16 miliardów złotych, co było o 54% więcej od wyniku z pierwszej połowy roku 2019.
Przyjmując bardzo konserwatywnie jedynie 10% wzrost GMV w 2H20, możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że wartość transakcji Allegro w tym roku przekroczy 30 miliardów złotych.
GMV zależy w pierwszej kolejności od ilości klientów, których liczba na koniec 2019 wynosiła 11,4 mln, natomiast na koniec pierwszego półrocza 2020 – 12,3 mln.
Co ciekawe o wzroście wartości GMV nie stanowi jedynie liczba klientów, która wzrosła r/r o ok 9%. Bardziej istotne jest nawet zwiększenie średniej wartosci zakupów na jednego klienta, ktora zwiększyła się o ok 14%.
GMV jednak nie stanowi przychodu marketplace. Targowisko zarabia na prowizjach od sprzedaży.
Ten parametr, określany jako Take Rate, dla Allegro waha się mniej więcej w przedziale 9-10%.
Stąd roczny przychód platformy w 2019 na poziomie prawie 2,4 mld złotych.
Największymi pozycjami kosztów Allegro są koszty marketingu, koszty płac i koszty dostaw, wynikające głównie z programu bezpłatnych wysyłek SMART.
Ten ostatni program, będący ciekawą propozycją redukcji kosztów wysyłki, pochłonął w 2019 ponad 250 mln złotych, ale dal efekt w postaci 2,5 raza większej ilosci zamówień złożonych przez uczestników tego programu w stosunku do reszty klientów.
Niemniej wszystkie koszty operacyjne w 2019 nie przekroczyły 1,8 mld złotych, co pozwoliło finalnie na uzyskanie wyniku EBIDTA na poziomie 1,2 mld złotych i ilorazie EBIDTA/przychód = 50%.
W handlu niespożywczym w Polsce jest to z pewnością wynik kosmiczny. Dla porównania polska sprzedaż liczącej 1300 sklepów sieci Rossmann wyniosła wprawdzie prawie 8,8 mld złotych, ale z zyskiem na poziomie 0,9 mld, ten iloraz wyniósł “zaledwie” 10,2%.
Ale warto też zaznaczyć, iż przez lata Allegro działało w warunkach braku poważnej, strukturalnej konkurencji.
A to zasadniczo się zmienia. Za chwilę polski serwis uruchomi Amazon, największa platforma handlowa w USA i trzecia co do wielkości na świecie.
Być może ponownie o polski rynek zawalczy eBay, na którym przed laty wzorowało się Allegro.
Nieznane są także zamiary największego na świecie gracza, chińskiej platformy Alibaba, właściciela największego marketplace na świecie – Taobao, oraz bardziej znanego w Polsce – AliExpress.
Tak czy inaczej, możemy się spodziewać nadchodzącej wojny o polski rynek, który szacowany jest na ponad 620 bilionów złotych.
Zważywszy, że ze swoją GMV, Allegro ma w nim około 3%, obszar do zagospodarowania jest znaczny.
Bardzo ciekawym tematem do odrębnej dyskusji jest natomiast, jak rozwój platform wieloproduktowych wpłynie na pozostały e-commerce oraz na sytuację handlu w kanale tradycyjnym.ę